Jakub Kocjan, Akcja Demokracja
To historyczny sukces naszego ruchu! Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oficjalnie orzekł, że mechanizm Fundusze Za Praworządność jest zgodny z prawem.
Pamiętam, gdy w 2016 i 2017 roku rozpoczynaliśmy walkę o sądy. Pomysł uzależnienia wypłaty środków unijnych od stanu praworządności był wtedy uważany za “radykalny” i “nierealny”. Ale wieloletnie działania naszego ruchu i naszych przyjaciół z Wolnych Sądów, KOD, Obywateli RP i Strajku Kobiet przyniosły sukces!
Sam rozmawiałem o tym najpierw z komisarzem Timmermansem, potem komisarzem Reyndersem, szeregiem europosłów i zagranicznych polityków. Gdy w końcu Komisja przyjęła taką propozycję, Morawiecki groził zawetowaniem budżetu całej UE, aby zablokować mechanizm. Nie zrobił tego i dziś ponosi konsekwencje tego, że mu to uniemożliwiliśmy, organizując ogólnopolską mobilizację podczas szczytu w Brukseli. Budynki w wielu krajach rozbłysły na kolory unijnej flagi podczas masowych demonstracji. Jednocześnie aktywiści i aktywistki Akcji oraz zaprzyjaźnionych organizacji z Rumunii i Węgier zrzucili się na dużą reklamę w prestiżowym brukselskim Politico, wzywającą europosłów do nieulegania autorytarnym rządom, a nasz głos pojawił się w czołowych europejskich mediach [1].
Choć sami uważaliśmy, że nie było potrzeby czekania na orzeczenie TSUE do uruchomienia mechanizmu, to wyrok wytrąca już ostatni kontrargument z rąk autorytarnych rządów Polski i Węgier. Unia ma prawo cofnąć fundusze, jeżeli mają służyć niszczeniu praworządności. Dotyczy to nie tylko kar za niewykonywanie orzeczeń TSUE (milion euro za każdy dzień funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej) i 270 miliardów z Krajowego Planu Odbudowy, ale także 500 miliardów z ogólnego budżetu UE, które to fundusze tak zmieniły w ostatnich dwóch dekadach Polskę.
Oczywiście nie ma naszej zgody na zablokowanie przez PiS środków unijnych, które Polkom i Polakom się należą! Dlatego razem z partiami demokratycznej opozycji i innymi organizacjami społecznymi przygotowaliśmy projekt ustawy, który precyzyjnie odwraca wszystkie złe zmiany w wymiarze sprawiedliwości, zarazem przybliżając sędziów obywatelom dzięki Radzie Społecznej.
Koordynowałem prace Porozumienia dla Praworządności nad tą ustawą i mam ważną informację: projekt otrzymał już numer druku (2012), czyli nie trafi do sejmowej zamrażarki! To oznacza, że musimy się przygotować na ważną batalię w Sejmie, bo Ziobro nie wspiera w tej sprawie PiS, uważając premiera za “mięczaka”. Tymczasem Duda i PiS chcą zamydlić oczy Brukseli, przyjmując ustawę, która w praktyce jedynie zmieni nazwę nielegalnej Izby Dyscyplinarnej, ale pozostawi na stołkach neosędziów. Zdradzę Ci zza kulis, że dowiedziałem się o tajnych negocjacjach między Dudą a PSL, żeby tak zebrać większość w Sejmie. Nie możemy do tego dopuścić!
Jedyny projekt, który spełnia warunki Unii, to ustawa Porozumienia dla Praworządności. Właśnie razem z innymi organizacjami wysłaliśmy list otwarty do Komisji Europejskiej tłumaczący sytuację. Przygotowujemy także serię konferencji prasowych i nacisk na posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego, by stanęli po stronie demokracji i głosowali za naszym projektem, a nie gniotami Dudy czy PiSu. Wesprzesz te działania w krytycznych tygodniach?DORZUCAM SIĘ!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspólną walkę!
Jakub Kocjan z zespołu Akcji Demokracji
[1] Budapest and Warsaw protest their governments’ budget veto by lighting monuments EU-blue, Euronews, 10.12.2020 r.