“(Nie) będzie dobrze, panie bobrze” – alarmują działacze społeczni i naukowcy, którzy dziś w pod Sejmem zainaugurowali rowerową kampanię billboardową wzywającą polityków wszystkich opcji do debaty parlamentarnej o przeciwdziałaniu zmianie klimatu. Wzmocnili tym samym apel naukowców do marszałka Sejmu o takie rozmowy, na które od kilku tygodni nie odpowiedział nikt z adresatów. Według organizatorów, wokół tematu klimatu panuje milczenie, które należy jak najszybciej przerwać.

“Nie chce mi się wierzyć, że sam premier, który sam jest dziadkiem, nie jest świadom, nie dostrzega związków przyczynowo-skutkowych, które będą tak negatywnie wpływać na pokolenie jego wnuków” – mówiła Kamila Kadzidłowska z organizacji Rodzice dla Klimatu. “Wolimy wierzyć, że to jest wyłącznie kwestia zaufania złym doradcom, którzy być może wyżej stawiają stabilność i interesy utrzymania koncernów paliwowych i korporacji, które za ten kryzys klimatyczny odpowiadają, ale nie ponoszą żadnych konsekwencji” – dodała. 

“Mija miesiąc od pierwszych zapowiedziach opadów, a mimo reakcji polityków na cierpienie ludzi, nad którym się pochylamy, nie ma prawdziwej debaty o klimacie” – stwierdził Piotr Cykowski z Akcji Demokracja. :“Najmocniej wybrzmiały słowa premiera, że “będzie dobrze panie bobrze”, którymi próbował odczarować wcześniejsze spychanie odpowiedzialności za tę tragedię za przyjemne stworzenia” – stwierdził społecznik. Przekonywał, że rządząca koalicja nie przestrzega zapisów własnej umowy politycznej: “Będziemy zgodnie współpracować na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym oraz ograniczenia ich wpływu na życie mieszkańców Polski” – czytamy w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. 

Kamila Kadzidłowska zwracała uwagę na skalę dezinformacji klimatycznej, która zagraża m.in. wypracowaniu ścieżki odejściu od węgla, ropy i gazu ziemnego. “Potwierdził to raport NATO. To nie są jakieś potrzeby ekologów albo ekspertów ekologicznych. Wiemy, że od około dekady głównie Rosja, której status zależy od tego, jak długo będziemy uzależnieni od paliw kopalnych, to Rosja systemowo rozsiewa dezinformację klimatyczną, która niestety bardzo przyjęła w Polsce” – mówiła powołując się na niedawne opracowanie Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego. 

“Sprawa jest bardzo poważna, dotyczy bezpieczeństwa nas wszystkich, wobec postępujących skutków zmiany klimatu” – przekonywał jeden z sygnatariuszy apelu Koalicji Klimatycznej prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. “My dzisiaj potrzebujemy działań ponadpolitycznych, opartych na wiedzy naukowej, by zbudować bezpieczny program adaptacji do zmian klimatu, abyśmy nie popełnili błędów, które możemy zrobić w tej chwili odbudowując tereny popowodziowe” – dodał. Apelował do polityków: “Zmiana klimatu to nie jest wymysł, to nie jest przyszłość, to nasza teraźniejszość. Musimy działać, by być bezpieczni”.

Po ulicach Warszawy będą dziś jeździć rowerowe przyczepki z przekazem wzywających polityków do działania.