Szanowny Panie Ministrze,
broniliśmy Pana przed atakami i niezależności urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich, który był dla nas fundamentem i gwarantem przestrzegania praw człowieka, które brutalnie niszczyła poprzednia władza. Walczyliśmy o zmianę, a objęcie przez Pana funkcji Ministra i Prokuratora Generalnego przyjęliśmy z dużą ulgą i nadzieją.
Dziś jednak stawiamy Panu pytanie: gdzie dziś jest granica praw człowieka?! Oczekujemy jasnej i jednoznacznej odpowiedzi. Liczyliśmy, że znajduje się ona poza linią granic Rzeczypospolitej. Jednak dziś na terenie Polski dokonywane są drastyczne, łamiące serca i sumienia akty zbrodni w postaci wyrzucania przez płot dzieci, kobiet w ciąży, osób chorych, pobitych, wygłodzonych, zgwałconych i głodnych. Na skrawek polskiej ziemi tuż za płotem wzdłuż białoruskiej granicy.
Domagamy się zakończenia dramatu i przemocy na polskich terenach przygranicznych. Postawienia tamy rozlewającej się na całą Polskę fali nienawiści. Zaprzestania tych hańbiących działań, ukarania winnych stosowania przemocy, naruszeń prawa polskiego i międzynarodowego i przywrócenia nam bezpieczeństwa i praworządności na granicy polsko-białoruskiej. W tym art. 40 Konstytucji zakazującego stosowania tortur. Bo czym innym jest wyrzucenie za płot i pozostawienie na pastwę losu osoby, która nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach, co potwierdzają nagrania niezależnych organizacji społecznych i dziennikarzy? [1]
Solidarnie domagamy się także zaprzestania represji prawnych ze strony prokuratury wobec obrończyń i obrońców prawa człowieka – osób, które bezinteresownie niosą pomoc humanitarną na granicy. [2] Zakończmy tę czarną kartę historii Polski i falę nienawiści, którą rozpętała poprzednia władza.
Wzywamy Pana do odpowiedzi przed 4 czerwca. Nie można milczeć, gdy giną ludzie. Jej brak będzie dla nas kolejnym sygnałem, że obecna władza porzuca wartości, które sama głosiła przed wyborami.